- Wielka Ryba
- Porady wędkarskie
- 0 polubień
- 2118 odwiedzin
- 0 komentarzy
Sposoby na amura - amur na zestaw karpiowy
Podwodna torpeda rodem z Azji. O jakiej rybie mówimy?. Mowa oczywiście o amurze. Jednej z najpiękniejszych, walecznych a z pewnością jednej z najbardziej żarłocznych ryb zamieszkujących nasze wody. Amura można złowić wcale się na niego nie nastawiając, może bowiem być on przyłowem, podczas łowienia karpi. Szczególnie mam tutaj na myśli okres letni. Wtedy to amury, podobnie jak i karpie są najbardziej aktywne. Jako ciekawostkę można uznać fakt, że amur nie ma ani okresu, ani wymiaru ochronnego.
Wygląd
Amur pochodzi z rodziny karpiowatych, wyglądem nieco przypomina bardziej „wyrośniętego” klenia. Ciało solidnie wyciągnięte. Pysk zagłębiony, pomiędzy otworami nosowymi, pozbawiony wąsów, a do tego o niezwykle twardych wargach umożliwiających przegryzanie twardych łodyg i pędów różnego rodzaju wodnej roślinności. Ciało posiada pełne łuski, na grzbiecie uzbrojone w wysoką płetwę grzbietową. Głowa spłaszczona, o wydłużonym kształcie. Amur jako ryba sama w sobie jest prześliczna, szczególnie, kiedy możemy złowić ją o świcie. Mieni się w słońcu niczym sztabka złota. Oprócz amura białego, można również spotkać amura czarnego, jednak w Polskich wodach go nie uświadczymy.
Występowanie
Amur jest w Polsce dość popularną rybą. Występuje w starorzekach, rzekach, ciepłych kanałach, łowiskach komercyjnych. Żyje również na zbiornikach zaporowych, żwirowniach i w jeziorach.
Amura w rzece spotkamy w okolicach silnego nurtu, a także wszędzie tam, gdzie mamy nurt wsteczny. Bierze się to z tego, że w tych miejscach, gdzie zawraca woda, mamy do czynienia z dużą ilością pokarmu. Często amura możemy również spotkać na rozlewiskach. W okresie letnim amur uwielbia przebywać na płyciznach, gdzie się wygrzewa. Oczywiście z racji diety amurów obławiać należy wszelkiego rodzaju zatoki, oraz miejsca, gdzie występuje roślinność. Wiosną i jesienią, miejsca, gdzie w ciągu lata występuje roślinność wodna to miejsca idealne. Amury wybierają te miejsca po prostu z przyzwyczajenia. Łowiąc amury w rzece dobrymi miejscami będą te o kamienistym lub żwirowym dnie, gdzie mamy pewność że ukształtowanie dna przytrzyma nam w łowisku naszą zanętę trochę dłużej. Amury są z natury rybami ciepłolubnymi, więc w okresie letnim przebywają na płytkiej wodzie w pobliży powalonych drzew i roślinności rzecznej, natomiast jesienią i zimą schodzą w głębsze partie wody. Amury to ryby stadne, więc kiedy mamy widoczne oznaki żerowania tych ryb, spodziewajmy się przynajmniej kilku sztuk w grupie.
Dieta amura
Amur potrafi wyczyścić zbiornik z wszelkiego rodzaju roślinności podwodnej. Często nazywany jest podwodnym odkurzaczem. Ceni się go szczególnie na łowiskach komercyjnych, gdzie zapewnia nam odpowiednio małą ilość podwodnej roślinności, dzięki czemu unikamy skutków zakwitu. W skład jego diety wchodzi moczarka, pałka wodna, tatarak, trawa i inne zielone smakołyki. Nie pogardzi też sałatą na haczyku, oraz czerwonymi i białymi robakami, mirabelkami, czy śliwkami. Dobrym znakiem obecności i żerowania amurów, jest pływanie na wodzie kawałków roślin. Doskonałe miejsce do położenia naszego zestawu. W przypadku, kiedy nad brzegiem wody widzimy drzewa mirabelek, śliwek, czy czereśni, których gałęzie pochylają się nad wodą zarzućmy w tym miejscu nasze przynęty. Nazbierajmy dojrzałych owoców tych drzew i załóżmy na nasz zestaw. Z racji tego, że pokarm ten występuje „swego rodzaju” w sposób naturalny, branie amura na te przysmaki mamy praktycznie pewne.
Metody łowienia
Amura złowimy na spławik, feeder, oraz tradycyjną karpiówką.
Wędki na amura
Najpopularniejsze wędziska do połowu amurów mają 3,60 i 3,90 metra. Dłuższa wędka ma tą przewagę w tym przypadku, że daje nam większe możliwości podczas holu. Szczególnie mam tutaj na myśli miejsca, gdzie linia brzegowa jest bardzo mocno porośnięta. Natomiast jeżeli nie nastawiamy się na amura, a bierzemy również pod uwagę, że możemy złowić karpia, musimy iść w uniwersalność. Wędka o długości 3,60 metra spełni te oczekiwania. Doskonałym wyborem będzie klasyczna wędka Daiwa Black Widow 12 FT/3.60m., 3.0LB. Jeżeli chodzi o inne parametry wędziska to krzywa ugięcia powinna oscylować od 2,5 lb. do 3,5 lb. Taki przedział „siły” kija w zupełności wystarczy na każdego podwodnego „azjatę”. Oczywiście określona wartość zależy od tego, czy w danej wodzie mamy do czynienia z dużą ilością zaczepów, podwodnych przeszkód itd. Na koniec w przedmiocie wyboru wędziska pozostają nasze osobiste preferencje, oraz nawyki. Ja osobiście od niedawna przestawiłem się z wędzisk 2,75 lb. na wędziska 3 lb. o długości 3,60 metra i przyznam szczerze, że „dają radę” we wszystkich okolicznościach. Jeżeli nie mamy możliwości łowienia na standardowych odległościach i musimy posłać nasz zestaw naprawdę daleko, musimy zaopatrzyć się w wędkę o długości 3,90 metra z pierwszą przelotką 50 mm. Pozwala ona na oddawanie ekstremalnie dalekich rzutów. Wędka przystosowaną do takiego łowienia jest z pewnością Wędka Prologic C-Series AB 3 Sec, 3.90 m.-120G.
Kołowrotek do metody karpiowej
Absolutny i całkowity brak kompromisów. Idealnym kołowrotkiem będzie taki, który posiada szpulę typu Long Cast, mogącą pomieścić ponad 300 metrów żyłki 0,30, lub 0,35. To absolutne minimum. Do tego mocny i solidny hamulec, który pozwoli na kontrolowany hol. W tym przypadku będziemy potrzebowali naprawdę solidnego karpiowego „młynka”. Odpowiednie kołowrotki do połowu amura to na przykład Dam Quick 6 SLS 6000 FD. Doskonała jakość i osiągi w świetnej cenie. Kolejnym kołowrotkiem, który w zupełności wyholuje każdego amura będzie Okuma 8K 14000FD.
Żyłka lub plecionka
Żyłki i plecionki, bez względu na to co wybieramy jako linkę główną muszą spełniać określone wymagania i posiadać odpowiednie parametry. Takie jak odporność na ścieranie, odporność na węźle. Doskonałym wyborem w tym przypadku będą materiały tylko z górnej półki np. od marki Fox i PB Product. Modele takie jak FOX Exocet Fluoro Orange Mono 0.35mm./1000m to już uznany model. Dzięki kolorowi fluo możemy lepiej kontrolować hol ryby, szczególnie nocą. Jeżeli chodzi o markę PB Product to ma ona w swojej ofercie moją ulubioną żyłkę, której używam do dziś a mianowicie PB Products Control Mono 35/00mm 24 LB, 1250 M. Doskonała żyłka jeżeli chodzi o odporność na przetarcia i odporność na węźle. Do tego powleczona delikatna warstwą teflonu. Brak pamięci i jakość jej wykonania sprawia, że jest jedną z najlepszych żyłek na rynku. Poza tym za niewiele ponad 100 zł, otrzymamy jej aż 125 metrów na szpuli.
Zestaw końcowy
Na zestaw końcowy z powodzeniem możemy stosować bałwanki złożone z orzecha tygrysiego, podpiętego ananasowym pop-upem, lub innych kombinacji kulek owocowych. Przypon musi być wykonany z solidnych materiałów na miękkiej plecionce, lub na plecionce sztywnej ze zdjętym końcem otuliny, który pozwala na naturalną prezentację przynęty. Zdjęcie otuliny i używanie pop-upów w celu podniesienia przynęty służy temu, aby pokazać rybie nasz smakołyk, który będzie górował nad dużą ilością umiejscowionej na dnie zanęty. Jeżeli w przypadku obfitego nęcenia, jak ma to miejsce w temacie łowienia amura nie podniesiemy naszej przynęty w górę, minie dużo więcej czasu, zanim amur na nią trafi. Doskonałym wyborem, jeżeli chodzi o zestawy końcowe będą te ze stajni PB oraz Fox. Z racji tego, że w porównaniu do karpi amury są bardziej ostrożne, zalecam stosowanie krótszych przyponów. Takie do 30 cm będą w sam raz. Zestaw z bezpiecznym klipsem skutecznie zatnie amura, a w przypadku podwodnego zaczepu pozwoli na wypięcie się ciężarka z klipsa, co daje amurowi szanse na pozbycie się z pyska haka. Dobrym sposobem na łowienie amura podnoszącym zdecydowanie pewność holu będzie łowienie na tzw. zrywkę, gdzie używamy kamieni, które z powodzeniem możemy znaleźć nad wodą. Niestety w tym przypadku jesteśmy skazani na posiadanie pontonu, lub innego środka pływającego, gdyż nie jesteśmy w stanie wykonać rzutu z kamieniem obwiązanym gumką recepturką. Dobrze w połowie amura sprawdzą się wszelkiego rodzaju przypony wykonane na fluorocarbonie. Niewidoczny i zakamuflowany zestaw pozwoli przechytrzyć ostrożne i podejrzliwe amury. Dobrym rozwiązaniem przy połowie amurów, biorąc pod uwagę zarówno ich skłonność do niesamowitego apetytu na leżącą na dnie zanętę, jak i unoszących się na tafli wody kawałków roślin, jest zastosowanie metody Zig Rig. Da to nam nieograniczone możliwości łowienia na całej wysokości toni wody.
Haki do metody włosowej
Amur posiada bardzo twarde wargi, więc nasz hak musi być odpowiednio wyprofilowany. Dużą skutecznością będą tutaj wykazywały się wszelkiego rodzaju haki i nazwie Curve Shank, które dzięki swojemu wygiętemu kształtowi trzonka są w stanie skutecznie zapiąć amura akurat właśnie za wargę pyska. Do tego haki muszą być odpowiedniej jakości, nie ma tutaj mowy o kompromisach. Doskonałe haki do łowienia amurów w swojej ofercie posiadają takie marki jak Fox i PB. Jeżeli chodzi o markę Fox zdecydowanie polecam haki z serii Fox Edges, na przykład Fox Edges Curve Shank, które doskonale zapinają amura dzięki wygiętemu trzonkowi. Co do marki PB Products, polecam haki Curved KD-Hook DBF.
Smaki na amura
Generalnie jest przyjęte i sam sprawdziłem to w praktyce, że jak amur to tylko słodkości. Sprawdzą się więc takie zapachu jak: tutti frutti, ananas, banan, truskawka, morwa, kukurydza, brzoskwinia, wanilia, śliwka i inne tego typu. To samo dotyczy zanęty na amura, w którą wrzucamy dużą ilość kukurydzy, słodkich całych i kruszonych kulek i pelletu, a wszystko zalewamy jakimś słodkim bosterem, lub dipem.
Nęcenie
Tutaj, jak w niewielu innych przypadkach, na pewno nie będzie mowy o przenęceniu. Amur zje tyle, ile waży. Wie to każdy doświadczony wędkarz. Co oczywiście nie znaczy, że mamy sypać bez opamiętania. Jeżeli znamy wodę i mamy do niej blisko dobrym wyjściem jest nęcenie na kilka dni przed planowaną zasiadką. Oczywiście kukurydza w składzie zanęty to składnik obowiązkowy ( oprócz jesieni). Obojętnie czy gotowana, czy z puszki. Zarówno jedna, jak i druga będzie doskonałym pokarmem dla naszego azjatyckiego przyjaciela. Oprócz kukurydzy w skład naszej zanęty może wejść pellet, oraz całe i pokruszone kulki. Wszystko na słodko. Smak zanęty sugeruję dobrać według własnego uznania. I naprawdę nie bójmy się sypać. Amur to jedna z najbardziej żarłocznych ryb w naszych wodach.
Smak inny niż wszystkie
Ta przynęta z pewnością częściej zwabi amura, niż karpia. W tym przypadku możemy mówić o łowieniu selektywnym, kiedy to nastawiamy się przede wszystkim na amura właśnie. Mowa o smaku trawy, lub innych roślin, będących naturalnym pożywieniem bohatera naszego bloga. W ofercie sklepów wędkarskich mamy już w sprzedaży zarówno kulki, jak i pellety o smakach tataraku i innych roślin, więc wybór takiej kulki, czy pelletu pozwoli nam na skuteczne połowy amurów.
Zamiast gotowych kulek i pelletów, możemy zastosować naturalne rośliny występujące nad wodą, wykorzystując np. pałki wodne, które amury uwielbiają. W przypadku zastosowania zestawu karpiowego nasz ciężarek będzie leżał na dnie, a pałka wodna uniesie się na powierzchnię, dzięki swojej wyporności. W tym przypadku mamy do czynienia z łowieniem amurów z powierzchni. Samotna pałka, lub część innej rośliny wodnej z pewnością będzie dla amura łakomym kąskiem. Dodatkowo ciężarek, który jest na dnie skutecznie zabezpieczy nam przynętę przed spływaniem w niepożądanym kierunku. Ważne, aby w takim przypadku móc pozwolić sobie na obserwację naszej przynęty i żeby żyłka była na luźno. Wiąże się to z tym, że amur nie będzie wyczuwał niebezpieczeństwa widząc swobodnie dryfujący na wodzie kąsek i będzie go zjadał powoli. Dlatego właśnie w momencie, kiedy wyczuje, że coś jest nie tak o braniu możemy zapomnieć.
Hol amura
Wielokrotnie łowiąc amury zauważyłem jedną wspólną cechę, którą zna każdy dobry wędkarz. Sygnalizator podczas brania amura, bez względy, czy jest to hanger, czy swinger w 99,9% podczas brania opada do dołu. Mamy więc branie do brzegu. Ciekawe w tym przypadku jest to, że amur, który podczas brania pędzi do brzegu jak oszalały, w momencie, kiedy poczuje, że brzeg jest blisko dostaje istnego amoku. Przygotujmy się więc na emocje, bo kiedy sądzimy, że ciągniemy coś „jak kłodę” to za chwilę możemy toczyć ciężką walkę z oszalałym amurem, który pędzi nam na środek wody lub z niej wyskakuje. Podobnie sytuacja ma się w nocy. W momencie, kiedy amur poczuje światło i brzeg momentalnie ucieka. Bądźmy więc przygotowani na takie wrażenia.
Niezbędne narzędzia „pomocnicze”
W przypadku połowu amura nie sposób nie wspomnieć o konieczności posiadania solidnego karpiowego podbieraka, oraz maty karpiowej najlepiej w formie kołyski lub wanienki. Amur podobnie jak jesiotr jest jedną z najbardziej wrażliwych ryb z racji lekko osadzonych łusek i słabej kondycji. Z racji swojej siły, którą ma ta ryba nasz podbierak musi być bardzo solidny, wykonany z dobrych komponentów, oraz o szerokiej i grubej siatce. Jeżeli chodzi o cały proces ważenia i robienia zdjęć robimy to jak najszybciej. Amur jest rybą, która musi bardzo szybko wrócić do wody, aby spokojnie dalej w niej żyć. Również, kiedy wypuszczamy rybę do wody musimy dać jej odpowiednio dużo czasu. Utrzymajmy ją w pionie lekko trzymając za ogon i pozwólmy swobodnie odpłynąć.
Podczas łowienia amura, nieoceniona będzie obserwacja wody, oraz wybór miejsc z cieplejszą wodą, gdzie występują naturalne pokarmy( roślinność wodna i drzewa owocowe). Nie bójmy się nęcić, ale pamiętajmy o zachowaniu słodkiej nuty smakowej i podniesieniu naszego zestawu. Łówmy również z powierzchni i pamiętajmy o metodzie Zig Rig. Nad wodą zachowajmy wyjątkową ciszę i ostrożność. Nasz sprzęt musi być najwyższej klasy bez żadnych kompromisów. Podczas ważenia i wypuszczania amurów do wody róbmy to szybko zachowując szczególną ostrożność z racji delikatności tych ryb. Obowiązkowo stosujmy duży podbierak i matę w postaci kołyski.
Mam nadzieję, drodzy czytelnicy, że moje porady pomogą Wam w złowieniu wielu pięknym podwodnych torped.
Łukasz Bednarczyk
Wielka Ryba
Komentarze (0)
Nowy komentarz