- Wielka Ryba
- Porady wędkarskie
- 0 polubień
- 1003 odwiedzin
- 0 komentarzy
Leszcze na feedera
Na czym polega połów leszcza metodą feeder? O rybach tych pisze się wręcz w ten sposób, że są stworzone do połowów właśnie na grunt z koszyczkiem. Oczywiście potrzeba mieć w tym nieco doświadczenia. Przede wszystkim jest to jednak kwestia skompletowania właściwego sprzętu i akcesoriów, w tym zanęt. Co jeszcze warto wiedzieć jeśli chodzi o łowienie leszcza na feedera? Podpowiadamy.
Leszcz na feedera. Czemu warto postawić na tę metodę?
Połów leszcza na feedera bez wątpienia jest bardzo atrakcyjną opcją. Sama metoda jest jednak ceniona także przy połowie wielu innych gatunków ryb. Chodzi m.in. o karpie czy liny. Sam sposób wędkowania z koszyczkiem zanętowym i drgającą szczytówką lub specjalnym sygnalizatorem nie jest polskim wynalazkiem. Powstał i został dopracowany w Anglii. Nad Wisłą przyjął się jednak bardzo dobrze i jest ceniony przez wielu doświadczonych wędkarzy.
Czym feeder różni się od tradycyjnej gruntówki?
Jaka jest różnica pomiędzy feederem a tradycyjną gruntówką? W czym może tkwić przewaga pierwszej z metod? To bardzo dobrze zadane pytania, bo połów leszcza na feedera wymaga znajomości przynajmniej podstaw tego typu wędkarstwa.
Przede wszystkim w feederze doszło do wymiany tradycyjnego ciężarka na odpowiednio dociążony podajnik. Klasyczny feeder wymaga przy tym specjalistycznego wędziska. Posiada ono specyficzny sygnalizator brań. Jest nim wymienna szczytówka o większej lub mniejszej czułości na brania ryb.
Kiedy feeder pojawił się jako metoda?
Okazuje się, że wcale nie jest to tak nowa metoda, jak mogłoby się wydawać. Pojawiła się ona w latach 80. Do jej powstania przyczyniła się bardzo duża konkurencja na zawodach wędkarskich w Anglii. Poszukiwano takiej metody łowienia ryb, która byłaby jednocześnie prosta i skuteczna w realiach zwiększonej rywalizacji.
Bardzo ważną kwestią, która jest widoczna także w przypadku połowu leszcza na feedera, była chęć dostarczenia zanęty bezpośrednio i dokładnie w miejsce połowu. Próby z koszyczkiem zanętowym okazały się być szczególnie skuteczne. Wędkarze stosujący taki sposób zaczęli szybko wygrywać z tymi, którzy posługiwali się tradycyjną gruntówką.
Feeder a nęcenie na dalekich odległościach
Połów leszcza na feedera wymaga bardzo często dalekich rzutów. Można je oczywiście wykonać każdą dobrze dociążoną gruntówką, ale problem tkwi gdzie indziej. Okazuje się bowiem, że przy połowie tej ryby bardzo duże znaczenie ma dobre i celne nęcenie. W wędkarstwie gruntowym również stosuje się zanęty, ale podawane są one do wody poprzez rzut ubitą kulą zanęty. Niestety, ale nie można nią z reguły rzucić dalej niż kilkanaście metrów. Metoda z podajnikiem umożliwia zaś dostarczenie kuszącej ryby zanęty nawet na 50 czy 60 m od stanowiska łowiącego. To bardzo duża zaleta.
Leszcz na feedera: podstawowe kwestie
Czemu warto spróbować łowienia leszcza na feedera? Przede wszystkim warto tutaj wiedzieć nieco więcej o samej rybie. Dlaczego akurat to ten przedstawiciel karpiowatych nadaje się w szczególności do tego, by łowić go na drgającą szczytówkę z koszyczkiem?
Dlaczego akurat leszcz?
Leszcze to przedstawiciele rodziny karpiowatych. Występuje na większości terytorium Europy z wyjątkiem terytoriów, gdzie jest dla niego zbyt gorąco lub za zimno. Bardzo upodobał sobie przy tym jeziora, nizinne rzeki, a nawet przybrzeżne wody Bałtyku w naszym kraju. Przyjmuje się, że ta ceniona przez wędkarzy ryba dorasta do 82 cm długości i ponad 6 kg wagi. Rekordowy okaz leszcza złowiono jednak w Finlandii w 1912 r. Miał ważyć aż 11,2 kg.
Połów leszcza na feedera, gruntówkę lub spławik sprawia, że jest on rybą o sporym znaczeniu gospodarczym. W naszym kraju sezon na niego trwa od czerwca do września. Najlepsze rezultaty w połowie leszczy często odnoszone są w sierpniu.
Bardzo ważne jest przy tym to, że leszcze są rybami stadnymi. Bardzo lubią przebywać w głębokiej wodzie z dość bogatą roślinnością. Dla połowu leszcza na feedera szczególnie istotne jest to, że ta ryba bardzo chętnie żeruje przy dnie. Odżywia się zarówno pokarmem roślinnym, jak i drobnymi organizmami wodnymi żyjącymi na dnie lub w jego pobliżu.
Gdzie można spodziewać się brania leszcza?
Jak już wiemy: leszcze żerują przy dnie, ale na stosunkowo dużej głębokości. Charakterystyczne dla nich jest to, że często biorą wówczas, gdy przynęta leży nieruchomo na dnie. Czasem chodzi o głębokości wynoszące 2 do nawet 5 m. W przypadku połowu leszcza na feeder bardzo często oznaką tego, że ryba zainteresowała się haczykiem, jest równomierne i dość zdecydowane drganie szczytówki.
Jak biorą leszcze?
Łowiąc leszcza na feeder, bardzo często zdarzają się brania następujące zaraz po sobie. Bywa przecież, że po długim okresie przestoju wyciągamy ryby niemal jedna za drugą. Jest to dowodem na to, że w łowisku jest większe stado tych karpiowatych ryb. Takie postępowanie jest charakterystyczne właśnie dla ich stadnego żerowania. Często utrzymanie leszcze w łowisku przez długi czas staje się możliwe dzięki temu, że po wstępnym zanęceniu zmniejsza się ilość zanęty i robaków w koszyczku.
Warto przy tym pamiętać, że leszcze są z natury rybami płochliwymi i ostrożnymi. Zerwanie jednej sztuki może skutkować spłoszeniem całego stada i koniecznością powtórnego nęcenia. Sprawia to, że lepiej zachowywać się nad wodą dosyć ostrożnie.
Z czego składa się zestaw feeder na leszcza
Zestaw feeder na leszcza musi być dobrze dobrany do wymagań tej ciekawej ryby. Warto jeszcze raz przypomnieć, że nawet 90% pokarmu pobiera on z dna. Wykorzystuje do tego swój wydłużony aparat gębowy skierowany ku dołowi.
Jaka powinna być wędka feeder na leszcza?
Kompletując zestaw feeder na leszcza trudno jest nie zacząć od samego wędziska. Jakie powinno być w przypadku tego przedstawiciela karpiowatych? Z reguły do połowu leszczy poleca się wybór typowego wędziska feederowego. Dlaczego specjaliści zalecają kij uniwersalny? Chodzi m.in. o fakt, że nigdy nie wiadomo czy zwabiony zanętą w łowisku nie pojawi się o wiele większy przedstawiciel rodziny karpiowatych. Może być to wyjątkowo duży lin, ale też znacznie większy amur lub karp. Wędzisko uniwersalne da nam szansę nawet w starciu z takim przeciwnikiem. Oczywiście cała sytuacja może dostarczyć też całkiem sporo przyjemności każdemu amatorowi wędkarstwa i feedera. Przy łowieniu na wyjątkowo dużych odległościach warto wybrać oczywiście dłuższy kij.
Jaki kołowrotek do metody feeder na leszcza?
Co z wyborem kołowrotka do na tę ciekawą rybę? Dobrze dobrany zestaw feeder na leszcza nie może się oczywiście obyć także bez tego ważnego elementu wyposażenia. Duże znaczenie ma w tym przypadku to, jak daleko będzie się łowić. Wielkość kołowrotka powinna być dopasowana do wykorzystywanego kija.
Co jeszcze warto wiedzieć jeśli chodzi o zestaw feeder na leszcza?
Zestaw feeder na leszcza to także drobniejsze, ale jakże istotne akcesoria. Chodzi tutaj choćby o haczyki. Nie są to zwykle jakieś specjalnie wyróżniające się modele. Ich rozmiary to 12 do 8. Trzeba jednak pamiętać o tym, że czasami istotna jest wymiana haczyka podczas łowienia na mniejszy lub większy. Pierwsza sytuacja pojawić może się wtedy, gdy brania są bardzo rzadkie i być może ryby źle reagują na dany rozmiar haczyka. Czasami kluczem jest jednak zwiększenie jego rozmiarów po to, aby zamiast jednego robaka nanizać na niego kilka. Dzięki temu przynęta staje się bardziej atrakcyjna.
Dobre zanęty na leszcza
Oczywiście zestaw feeder na leszcza to nie tylko dobrze dobrany i sprawny sprzęt, ale również właściwie skomponowana zanęta. Jeśli chodzi o jej skład i konsystencję to można się spotkać z wieloma, czasem bardzo różnymi opiniami. Okazuje się jednak, że skuteczna zanęta na leszcza nie musi być specjalną tajemnicą. Warto tylko wziąć pod lupę jej najbardziej istotne składniki i cechy takie, jak choćby konsystencja.
Co brać pod uwagę przy wyborze i kompozycji zanęty?
Co do zasady każda z zanęt może być tworzona z gotowych mieszanek. Miesza się je jednak z gliną czy robakami i rozrabia tak, aby miała określoną konsystencję. Na co warto zwrócić uwagę?
Przede wszystkim podstawą odnośnie kompozycji zanęty jest obserwacja samego łowiska. Im dłużej przebywamy w danym miejscu, powinniśmy więcej wiedzieć odnośnie dobrego komponowania zanęty. Co zrobić, gdy jesteśmy w danym miejscu nowi? Zawsze można podpytać miejscowych wędkarzy w nadziei, że podzielą się z nami swoją cenną wiedzą.
Ważna jest spodziewana ilość rynien w łowisku. Wtedy, gdy już na wstępie jest ich bardzo dużo, zdecydowanie nie warto żałować robaków dosypywanych do zanęty. Kompletując zestaw feeder na leszcza trzeba też postawić na zanętę o określonej barwie. Najczęściej w przypadku leszczy polecana jest mieszanka w jasnym kolorze.
Dodatkowo bardzo istotne jest ustalenie właściwych proporcji pomiędzy zanętą a gliną. Istotne jest w tym przypadku dostosowanie składników do intensywności żerowania ryb. Przy niezbyt dużej aktywności warto stosować większą ilość gliny i robaków. W przypadku leszczy najbardziej polecane są w zanęcie czerwone robaki.
W zestawie feeder na leszcza powinna też znaleźć się zanęta o właściwej konsystencji. Inspiracją powinna być tutaj znajomość tego, jak leszcze żerują. Chodzi tutaj przecież o ryby odżywiające się przy dnie. Właśnie ten fakt musi uwzględniać konsystencja zanęty. Powinna być nieco bardziej mokra. Sprawia to również to, że w mniejszym stopniu wabi niewielkie ryby, które niekoniecznie są atrakcyjne dla wędkarzy nastawiających się na połów leszczy.
Co jeszcze warto wiedzieć jeśli chodzi o zestaw feeder na leszcza?
Oczywiście zdarza się, że pojawia się dylemat odnośnie wyboru żyłki lub plecionki. Zdania są tu podzielone. Coraz większa liczba wędkarzy stawia jednak na plecionki. Plecionki przy niskiej średnicy jednak plączą się oraz są nierozciągliwe, więc nie wybaczają błędów ale przenoszą drgania na szczytówkę od razu. Nieco inaczej może przy tym wyglądać zestaw feeder na leszcza tam, gdzie występuje wiele zaczepów. Przy dalekich rzutach warto pomyśleć o żyłce gdyż rzadziej będziemy tracić koszyk. Jako przypon warto zastosować fluorocarbon, który zwiększy nam ilość brań. Wybór należy do nas.
Komentarze (0)
Nowy komentarz