Zapomniane ziarno.

Zapomniane ziarno.

Witajcie.

Dzisiaj o grochu. Choć od lat używany ( szczególnie przez starszych wędkarzy), ostatnio odstawiony do lamusa i co raz rzadziej stosowany nad czym ubolewam, ponieważ jest to jedna z najstarszych przynęt stosowanych w wędkarstwie.

W sklepach wędkarskich możemy nabyć groch  różnego rodzaju zarówno pod względem wielkości opakowań, jak i smaków.

Dużym atutem tego ziarna jest to, że można je stosować praktycznie przez cały sezon.

Może być z powodzeniem stosowany jako dodatek do innych ziaren i różnego rodzaju zanęt.

Ziarno idealnie nadaje się na jazie, klenie, leszcze a nie pogardzą nim również karpie, czy liny. Ziarna grochu mają w sobie dużą zawartość węglowodanów oraz białka, dzięki czemu mogą służyć również w masowym karmieniu ryb. Podobnie jak w przypadku innych ziaren groch możemy dowolnie barwić, dodawać atraktorów smakowych stosować zarówno jako przynętę i zanętę. Ważną cechą grochu jest również jego przystępna cena.

Możemy go stosować również w formie zmielonej.

Sposób przygotowania:

Ziarna zalewamy wodą i odstawiamy na ok 24 godziny. Podczas gotowania pamiętać należy o tym, żeby zalać ziarna ponad ich powierzchnię. Trzeba pamiętać o tym, że ziarna grochu mogą zwiększyć swoją objętość nawet o  30%. 

Ważne jest, aby wody nie było za dużo, ponieważ obijające się o siebie ziarna podczas gotowanie później nam popękają i nie będą spełniały swojej roli.

Po ugotowaniu dobrze byłoby odstawić groch i zostawić do wyschnięcia - ziarno nie może być za miękkie ani za twarde. Jest to jeden ze sposobów. Drugim jest pozostawienie ziaren w gorącej wodzie na ok 8 godzin, co pozwoli nam na to, że będą odpowiednio pulchne.

Oczywiście z racji tego, że mogą nam się trafić różne ziarna nie ma tutaj sprawdzonej metody oprócz tzw. prób i błędów.

Ziarna muszą być na tyle twarde, aby nie spadały z haczyka, a na tyle miękkie, aby można je było na niego swobodnie założyć.

Groch oprócz swoich walorów smakowych ma jednak tę wadę, że ryby należy do niego przyzwyczaić. Niezwykle rzadko zdarza się, że łowiąc na groch brania mamy niemal natychmiast.

Jednak dla łowiących na stałych miejscówkach ma on jak najbardziej racje bytu.

Dzięki tej przynęcie kiedyś łowiono olbrzymie okazy białorybu. Jest to można powiedzieć przynęta " retro" ale nie ulega wątpliwości, że można nazwać ją również " klasyk wśród klasyków"

Życzymy Wam  wielu udanych połowów przy użyciu tej przynęty.

Pozdrawiamy

Wielka Ryba

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Produkt dodany do ulubionych
Produkt dodany do porównania.

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dowiedz się więcej jak je wyłączyć.