Kulki proteinowe

Kulki Proteinowe

W dzisiejszym blogu omówię jedną z najpopularniejszych obecnie przynęt na piękne karpie i amury. Mowa oczywiście o kulkach proteinowych. Przyjrzymy się nieco ich historii, oraz omówimy podstawowe ich rodzaje. 

Kulki proteinowe pojawiły się w latach 90-tych XX wieku, kiedy to zaczęły być stosowane przez wędkarzy karpiowych, jako alternatywa dla tradycyjnych przynęt. Kulki proteinowe w swoim składzie zawierały różne składniki białkowe, takie jak soja, pszenica, ryż, serwatka i inne. Dodatkowo, do kulki proteinowej można było dodać różne smaki i aromaty, takie jak czosnek, truskawka, wanilia czy mleko. Kulki proteinowe szybko zyskały popularność wśród wędkarzy karpiowych, ponieważ były łatwe w użyciu i skuteczne w przyciąganiu ryb. Wkrótce kulki proteinowe stały się popularnymi przynętami nie tylko do połowu karpi, ale również do innych gatunków ryb. Obecnie kulki proteinowe są dostępne w różnych smakach i kolorach, a ich skład i właściwości zostały znacznie ulepszone dzięki nowoczesnym technologiom i badaniom naukowym. Mimo że kulki proteinowe nie są już nowością na rynku przynęt wędkarskich, to wciąż pozostają jednymi z najskuteczniejszych i najpopularniejszych przynęt stosowanych przez wędkarzy na całym świecie. Kulki proteinowe dzisiaj są jedną z dwóch podstawowych przynęt stosowanych w wędkarstwie karpiowym. Oprócz pelletów stanowią podstawowe wyposażenie, jeżeli chodzi o przynęty karpiowe. 

Popularność kulek proteinowych można tłumaczyć również kształtem, który oprócz łatwego dostosowania się w procesie produkcji, jest również przyjazny rybom. Wiadomo, że kulka zawsze będzie łatwiej połknięta przez rybę, jak przynęta o innym kształcie. Obecnie kulki proteinowe są dostępne w ofertach wszystkich sklepów wędkarskich i występują w bardzo wielu rozmiarach i smakach. Oczywiście kwestia rozmiaru zawsze wynika z łowiska, nad które się wybieramy, podobnie jest ze smakami. Wybierając się nad wodę, zawsze warto mieć ze sobą odpowiedni zapas kulek proteinowych zarówno pod kątem smaków, jak tez rozmiarów. Daje to o wiele więcej możliwości nad wodą.

Jak skutecznie łowić na kulki?

Osobiście stosuję sposób, który bardzo często przynosi mi zadowalające rezultaty. Będąc nad wodą pierwszy raz, przy użyciu łyżki zanętowej zbieram do wiaderka fragmenty dna. Wśród nich widzę, co jest na dnie. Jeżeli zauważam ślimaki, lub ochotkę, wtedy wiem, które pokarmy występują w wodzie w sposób naturalny. Zawsze jeden zestaw ląduje w wodzie na te właśnie smaki. Wybierając w tym przypadku kulki o smaku ochotki, lub ślimaka od razu zwiększam szanse na skuteczne branie karpi, ponieważ doskonale znają ten smak. W taki właśnie prosty sposób będąc nad wodą pierwszy raz możemy skutecznie wytypować smaki, które ryby traktują jako naturalne. Ważne jest, aby stosując przynęty o smaku ochotki używać nieco mniejszych rozmiarów, jak w przypadku smaku ślimaka. Ważne jest więc aby zawsze dostosować rozmiar do naturalnego pokarmu, którym żywią się ryby. Jeżeli jest to naturalny pokarm o małych rozmiarach stosujemy kulki mniejsze. Jeżeli na zawiesinie z dna zbiornika występują na przykład ślimaki, wówczas możemy zastosować większe kulki. Ja osobiście zawsze stosuję jeden zestaw, który stoi tylko i wyłącznie na naturalny pokarm i nie zmieniam tego smaku aż do końca zasiadki.

Podstawowe smaki kulek proteinowych

Wśród olbrzymiej ilości kulek proteinowych i ilości smaków, które wędkarz ma do wyboru, tak naprawdę ciężko zdecydować się na ten właściwy. Przyjęto jedynie, że smaki kulek proteinowych można podzielić na dwie podstawowe grupy. Są to: smaki słodkie i tak zwane „śmierdziele”.

Wśród smaków słodkich znajdziemy truskawkę, ananasa, morwę, miód, banana itp. Do grupy „śmierdzieli” zaliczany kraba, squida, raka, kałamarnicę itd.

O tym, jaki smak zastosować decyduje wiele czynników, ale przyjęte jest, że smaki słodkie stosuje się przede wszystkim latem, natomiast „śmierdziele” doskonale sprawdzą się w inne pory roku. Z doświadczenia wiem, że nie zawsze jest to prawda. Oprócz podziału kulek proteinowych ze względu na smak, kulki można podzielić pod kątem ich zastosowania. I tak na rynku dostępne są kulki pop-up, kulki zanętowe i kulki hakowe.

Kulki pop- up

Kulki pop-up są stosowane w przypadku, kiedy mamy do czynienia z podwodnymi przeszkodami, lub podwodną roślinnością, a chcemy podnieść przynętę nad dno. Stosując te kulki możemy więc łowić w trudno dostępnych miejscach, gdzie ukrywają się największe ryby. Kulki te doskonale sprawdzą się w zestawach typu Chod- Rig, ale również w standardowych zestawach, poprzez odpowiednie dociążenie przyponu. Kulki pop-up są niezwykle skuteczne i bardzo często przynoszą upragniona rybę.

Kulki zanętowe

Kulki zanętowe są z reguły nieco tańsze od kulek hakowych i ich głównym zadaniem jest jak najszybsze zwabienie ryb w łowisko. Powinny one odznaczać się szybszą „pracą” w wodzie niż kulki hakowe. Służą przede wszystkim do nęcenia punktowego i dywanowego. Ich zadaniem jest jak najszybsze uwalnianie składników smakowo – zapachowych.

Kulki hakowe

Kulki proteinowe są zakładane bezpośrednio na włos i to właśnie dzięki nim łowi się największe karpie i amury. Powinny być one wykonane z najwyższej jakości składników, które oprócz swoich walorów smakowych i zapachowych cechują się tym, że są przez ryby łatwo trawione. W tym przypadku chcąc kupić odpowiedni smak, który nam odpowiada, powinniśmy kierować się jedną zasadą. Po pierwsze jakość.

Kolory kulek proteinowych

Wśród oferty kulek proteinowych występuje cała masa kolorów. Z reguły kulki mięsne z grupy tak zwanych „śmierdzieli” występują w kolorach ciemnych. Kulki owocowe to w większości przypadków kolory jasne. Jeżeli chodzi o kulki pop-up stosowane są różnego rodzaju kolory bardzo jasne, w odcieniach żółci, fioletu, pomarańczy, w tym również wszelkie kolory fluo.

Wybierając się nad wodę, zawsze warto mieć ze sobą odpowiedni zapas kulek proteinowych, aby skutecznie dopasować się do smaków preferowanych przez ryby na danej wodzie. Niezwykle ważne jest również odpowiednie dostosowanie kulek do ich przeznaczenia zarówno pod kątem nęcenia jak i kulek hakowych. Mam nadzieję, że sztukę dostosowania odpowiedniego smaku i przeznaczenia kulek proteinowych, na każdej wodzie będziecie w stanie skutecznie łowić nawet w najbardziej wymagających miejscówkach.  

Łukasz Bednarczyk

Wielka Ryba